Not logged in | Log in | Sign Up
Dobrze, że mam krzesło niewysokie, bo tak bardzo się nie potłukłem spadając
Standardowo wysoki poziom. Jacek nas do tego zdążył przyzwyczaić. Ale szkoda, że można dać tylko jeden "+", dałbym ich tak ze 5
Jedyne tylko mnie zastanawia, to to czy one wszystkie byłe tak podobnie malowane. Mam wrażenie, że kolorystyka mocno zblizona do "moich" Warszawskich ogórków.
No przecież w PRLu był tylko jeden schemat malowania dla komunikacji miejskiej w każdym mieście...
A foto miodzio
Ogórki to przez mgłę pamiętam, jak również wydaje mi się, że krakowska komunikacja miejska miała biało-niebieskie malowanie...
Z tego co wiem to wydaje Ci się
Malowanie z niebieskim to miały ogórki z PKSu, miejskie były właśnie czerwone.
W "dawnych czasach" (przed 1989) to wszystkie autobusy miejskie były czerwone (w różnych wariacjach w zależności od dostępnej farby - od pomarańczy do brązu, z nieznacznymi różnicami schematu malowania - mniej lub więcej kremowego) za to wyróżniały się tramwaje (jakim cudem?) - Wrocław i Kraków - niebieskie, Poznań - zielone. To były symbole tych miast! Pamiętam jak mi, kilkuletniemu dziecku, Tato opowiadał o tramwajach inne niż czerwone. W Krakowie serię czerwonych autobusów przełamały Ikarusy z ostatniej dostawy - były niebieskie.
Wrocław, Kraków i Poznań musiały jednak przejść przez okres tramwajów czerwonych:http://phototrans.pl/14,598904,0,Linke_Hoffman_LH_1039.html .
Ano musiały przejść ale też nie do końca. Bo patriotyzm lokalny "z powodu braku farby" często walczył z tym kolorem czerwonym na tramwajach. Najskuteczniej chyba Kraków gdzie to raczej sporadycznie trafiał się tramwaj w kolorze czerwonym
Zresztą także Kraków jako chyba pierwszy zmienił malowanie autobusów w 1989 na niebieskie (fizycznie zmiana malowania trwała parę lat). I to był przełom i moment w którym praktycznie każde miasto przyjęło jakiś swój schemat barw.